Jakiś czas temu na rynku
wydawniczym pojawiła się kolejna ciekawa pozycja traktująca o historii
lotnictwa polskiego. Mowa o nowym i uzupełnionym wydaniu książki Adama Popiela
pt. „Wypadki śmiertelne w lotnictwie polskim 1918–1939” wydawnictwa Pandora.
Warto przyjrzeć jej się dokładniej.
W książce omówiono wypadki śmiertelne w lotnictwie polskim od zarania jego dziejów, aż po wojnę
obronną we wrześniu 1939 roku. Dużą wartością publikacji są portrety niemal
każdego z poległych lotników oraz zdjęcia wraków maszyn, na których zginęli.
Niekiedy są to fotografie opublikowane po raz pierwszy, co pozwala rozstrzygnąć
niektóre kwestie dotychczas owiane tajemnicą lub obarczone pewną dozą niepewności.
Tak było na przykład w przypadku mojego modelu PZL P.7a, na którym zginął kpr. Leonard Haber.
Numer boczny maszyny na sto procent potwierdziło dopiero zdjęcie
wraku, które zamieszczono w omawianej publikacji. Z drugiej strony okazało się,
że maszyna nie nosiła godła jednostki. Jestem przekonany, że tego typu „odkryć”
książka dostarczy znacznie więcej.
Każdy opis wypadku (ułożono je
chronologicznie z wyszczególnieniem na konkretne lata) zawiera szereg informacji
o jego okolicznościach. Podano nie tylko datę i miejsce wypadku (oraz typ
maszyny), ale także skrótowy opis przyczyn katastrofy oraz miejsce pochówku
poległego lotnika lub lotników (tam, gdzie to możliwe, podano również dokładną
kwaterę cmentarną). Ostatnim elementem opisu jest „Kod przyczyny” klasyfikujący
każdy wypadek do jednej z sześciu grup:
– 1. Zestrzelenie
– 2. Wady techniczne sprzętu
– 2.1 Wady silnika
– 2.2 Wady płatowca
– 2.3 Wady osprzętu
– 3. Czynnik ludzki
– 3.1 Błędy pilota, nieuwaga
– 3.2 Nieprzestrzegane przepisów,
brawura
– 3.3 Błędy obsługi, sabotaż
– 3.4 Czynnik rozkazodawczy
– 4. Warunki atmosferyczne
– 5. Inne
– 5.1 Uderzenie śmigłem
– 5.2 Potrącenie przez lądującą
maszynę
– 5.3 Zasłabnięcie pilota
– 6. Niewyjaśnione
Publikację zamykają statystyki
zestawiające liczbowo najczęstsze przyczyny katastrof oraz typy maszyn, na
których się wydarzyły. Zamieszczono również indeks nazwisk wszystkich
wymienionych lotników.
Książka Adama Popiela z pewnością
będzie wartościową pozycją w biblioteczce każdego, kto interesuje się historią
lotnictwa polskiego. Informacje zawarte na jej kartach, choć wyjątkowo smutne,
mogą pomóc zarówno historykom lotnictwa badającym losy polskiego personelu
latającego z lat 1918–1939, jak i modelarzom, co potwierdza chociażby
wspomniana wcześniej historia maszyny Leonarda Habera. Dlatego też szczerze polecam
ten tytuł wszystkim osobom zainteresowanym dziejami biało-czerwonej
szachownicy.
Książka jest dostępna w sprzedaży
na stronie wydawnictwa Stratus:
Ja czekam na książkę wypadki lotnicze XXI wieku , będzie o czym pisać
OdpowiedzUsuńmodel/