Widzę, że niektóre bombowce lecą nadal w kierunku
Londynu. Tych atakuje nasza piątka. Jedna z trójek bombowców Do-215 skrada się
do dużej luki w chmurach. Przyjęły szyk jeden za drugim. Atakuję dowódcę
klucza. Strzelam z odległości około 100 metrów z tyłu, krótkimi seriami. Prawy
silnik zapalił się. Upewniając się, czy nie atakują mnie myśliwcy niemieccy,
zbliżam się jeszcze bardziej do bombowca. Strzelam w oszkloną kabinę. Spieszę
się, tylu Niemców jest do dyspozycji. Załoga skacze, samolot bez pilota traci
balans, zwala się na łeb w chmury. Przez lukę w chmurach widzę wody Tamizy.
Atakuję drugiego bombowca z odległości kilkudziesięciu metrów w momencie, kiedy
wyskoczył z chmury. Pilot, widać przerażony moim widokiem, skręca tak
gwałtownie, że traci panowanie nad samolotem. Po moim pierwszym ataku strzelec
ogonowy przestaje strzelać, zwisa bezwładnie na swoich karabinach maszynowych,
może ranny, może zabity?
Autorem powyższego opisu jest Witold Urbanowicz
– polski as myśliwski z okresu II wojny światowej. Była to postać niezwykle
ciekawa. Pilot z krwi i kości, doskonały strzelec i akrobata w powietrzu, ale
także sprawny pisarz i narrator. Między innymi dzięki jego książkom wielu z nas
– pasjonatów lotnictwa polskiego – mogło choć na chwilę przenieść się do
kokpitu myśliwca, wejść w skórę pilota i poczuć choćby namiastkę tego, jak
wyglądała walka powietrzna, gdzie ułamek sekundy decydował o zwycięstwie lub
przegranej, o życiu lub śmierci.
Wydawnictwo ZNAK
przygotowało bardzo ciekawą publikację związaną z Witoldem Urbanowiczem.
Powstała książka, która scala w spójną całość trzy spośród czterech książek
napisanych przez pilota: „Początek jutra”, „Świt zwycięstwa” i „Ogień nad
Chinami”. W jednej pozycji poznajemy działania bojowe i życie pilota, który walczył
w nierównej wojnie obronnej we wrześniu 1939 roku, wziął udział w bitwie o
Anglię, po czym, jako jedyny polski pilot, walczył w szeregach lotnictwa USAAF
na froncie w dalekich Chinach, gdzie zestrzelił dwa japońskie myśliwce. Jego
życiorys sam w sobie jest tematem na doskonały film wojenny, a tym bardziej na
książkę! Dlatego z czystym sumieniem polecam nową publikację wydawnictwa ZNAK
pt. „As. Wspomnienia legendarnego
dowódcy Dywizjonu 303”.
A teraz
niespodzianka dla modelarzy, a zarazem czytelników mojego bloga! Mam do
rozdania dwa egzemplarze omawianej książki. Aby otrzymać jeden z nich, trzeba
przesłać na adres mailowy: zszachownica.blog@gmail.com zdjęcia modelu Hurricane’a
lub P-40, na którym walczył Witold Urbanowicz. Skala i tworzywo nie mają
znaczenia. Oczywiście obowiązkowo musi to być praca wykonana samodzielnie, a
nie znaleziona w sieci ;)
Spośród
nadesłanych prac wybiorę dwie, które wg mojej oceny będą wykonane najlepiej, a
ich autorów nagrodzę książkami. Zgłoszone prace oczywiście pokażę na blogu. Na zgłoszenia czekam do końca roku. Serdecznie
zapraszam do udziału!
Informacje o Witoldzie Urbanowiczu:
Link do książki
na stronie wydawnictwa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz