czwartek, 29 maja 2014

Na warsztacie PZL.48A Lampart (Ardpol 1/72)


Wstęp

Kolejnym modelem na moim warsztacie będzie PZL.48 Lampart z zestawu Ardpolu, oczywiście w skali 1/72. O wzięciu akurat tego zestawu na warsztat zadecydowali czytelnicy bloga, którzy zagłosowali w specjalnej ankiecie. Lampart zdobył ponad 50% głosów i tym samym zwyciężył pozostałych ośmiu konkurentów. Czas zatem wziąć się do pracy :) 


Na pierwszy rzut oka model wygląda fajnie, ale do tego jesteśmy przyzwyczajeni w przypadku modeli Ardpolu. Niemniej także i temu producentowi zdarzają się trudniejsze zestawy, wymagające sporej uwagi i dodatków we własnym zakresie. Zobaczymy jak będzie tym razem. 








Lampartom nie było dane latać. Do wybuchu wojny zdążono zbudować zaawansowany prototyp płatowca, ale próby w locie zaplanowane były dopiero za kilka miesięcy. Planowano szybkie wdrożenie ich do produkcji seryjnej, ale wojna pokrzyżowała te plany. Samolot jest bardzo podobny do PZL.38 Wilk, ale jest to zupełnie inna konstrukcja i nie chodzi tylko o zastosowanie innych silników. Z Wilka wykorzystano tylko część kabinową kadłuba, choć cała sylwetka samolotu jest bardzo podobna. 

W Lamparcie zrezygnowano z kesonowej konstrukcji skrzydeł oraz z zastosowania slotów. Nie były to jednak jedyne różnice. Zmiany miały na celu przede wszystkim obniżenie masy samego płatowca, bowiem planowano zastosowanie znacznie cięższego napędu i uzbrojenia niż w przypadku Wilka. Planowano budowę dwóch wersji Lampartów:
– wersja PZL.48A z dwoma działkami FK-D wz. 38 kal. 20 mm i dwoma karabinami maszynowymi PWU wz. 36 (kal. 7,92 mm) w dziobie plus dwa kaemy tego samego typu w kabinie tylnego strzelca;
– wersja PZL.48B z ośmioma kaemami wz. 36 w dziobie i dwoma kaemami tego samego typu w kabinie tylnego strzelca.

Ja planuję wykonanie wersji z kombinowanym uzbrojeniem, a więc wersję PZL.48A.

Waloryzacja

Do modelu dokupiłem dwa silniki żywiczne Gnome-Rhône GR-14K/N firmy Vector. Są one znacznie ładniejsze od zestawowych i co najmniej jeden z nich będę chciał wyeksponować. Postanowiłem także ulepszyć nieco uzbrojenie. W związku z tym dokupiłem zestaw luf japońskich działek typ 99 kal. 20 mm, które przypominają działka FK wz. 38. Ponadto zamiast zestawowych luf karabinów maszynowych wz. 36 wykorzystam żywiczne lufy Quickboosta dedykowane bombowcowi Avro Lancaster. Będę także korzystał z monografii Wilka autorstwa Andrzeja Glassa. Będzie szczególnie pomocna przy odtwarzaniu wyglądu kokpitu.






Aktualizacja 31.05.2014

Prace nad Lampartem ruszyły. Pomalowałem wnętrze na kolor Neutral Gray. Zmontowałem tablicę przyrządów i dodałem kilka dodatków od siebie. Wzoruję się na zdjęciu kabiny Wilka. Niektóre elementy będę musiał wykonać na wyczucie bowiem druga burta nie jest udokumentowana. 




Aktualizacja 07.06.2014

Kolejny krok przy budowie kokpitu za mną. Od podstaw stworzyłem podłogę ponieważ ta z zestawu zupełnie źle sytuowała drążek sterowy. Na podstawie zdjęcia kabiny Wilka stworzyłem nową podłogę z okienkiem do obserwacji celu przy bombardowaniu. Ulepszyłem także sam drążek dodając dźwignię spustową uzbrojenia. Zmontowałem również orczyk, o którym Ardpol zapomniał.





Aktualizacja 15.06.2014

Niewielki postęp prac. Wyciąłem okienko pod kabiną. Dodałem puszkę elektryczną z lewej strony kabiny i wyposażyłem kokpit strzelca. Wyczytałem, że sterownice były zdwojone, stąd orczyk i drążek sterowy. Do tego dołożyłem gaśnicę i magazynki Szczeniaków.



Aktualizacja 11.10.2016

Aż trudno uwierzyć w dwuletnią przerwę od ostatniej aktualizacji! Niestety czasu na klejenie mam bardzo mało. Dość powiedzieć, że w zeszłym roku skleiłem tylko jeden model, a w tym roku dopiero pierwszy raz siadłem do warsztatu :) No ale na szczęście udało się i mam nadzieję, że Lampart zostanie ukończony w 2016 roku.

Płatowiec jest sklejony. Spasowanie jest w miarę okej, ale nie obejdzie się bez szpachlowania. Sprawa wygląda znacznie gorzej z geometrią. Kadłub jest nieco zwichrowany, co ma wpływ na wypoziomowanie ogona. Całe szczęście żywicę można zmusić do współpracy gorącym powietrzem z suszarki do włosów.






Aktualizacja 20.10.2016


Lampart otrzymał gondole silników. Ponieważ Ardpol przewidział tylko jedną rurę wydechową na każdej z nich, a silniki Gnome-Rhone 14M miały dwie, musiałem dorobić po jednej rurze wydechowej na stronę. Postanowiłem też dodać przednią ścianę we wnękach podwozia, żeby nie ziała z nich taka dziura. Wyposażenie wnęk podwozia to czysta fantazja, bo nie ma żadnych rysunków, jak mogłyby wyglądać. Same golenie podwozia będę odtwarzał na bazie rysunków i zdjęć Wilka.







Aktualizacja 07.11.2016


Model otrzymał warstwę podkładu, by uwidocznić miejsca wymagające obróbki. Było ich sporo, ale chyba w końcu wszystkie załatwiłem. Pora na kolejny podkład i może w końcu uda się zacząć malunki!






Aktualizacja 08.01.2017

Najwyższa pora wziąć się za kończenie Lamparta. Model otrzymał warstwę czarnego podkładu AK-Interactive Black Primer (AK767), a następnie kolor górnego kamuflażu,, który powstał z mieszanki farb z palety Gunze: Khaki i Red Brown.






Aktualizacja 13.01.2017

Spód pomalowany, co zakończyło etap tworzenia kamuflażu. Wykorzystałem farbę RLM65 Light Blue z palety Gunze (H67). Pora na dalsze zabiegi.




Aktualizacja 14.01.2017

Kleję model dzień po dniu! Święto :) Lampart otrzymał warstwę lakieru bezbarwnego Gunze Clear 46 oraz zestawowe kalkomanie.






1 komentarz: