czwartek, 8 sierpnia 2013

Zdjęcia archiwalne z kolekcji Wojciecha Sankowskiego (Unikatowe fotografie RWD-8 cz. 1)

RWD-8 ma zasłużone miejsce pośród legend polskiego przedwojennego lotnictwa. Był to najliczniej produkowany samolot w II RP (dopiero w latach 70. jego miejsce zajął PZL-104 Wilga). Każdy pilot, czy to aeroklubowy, czy kadet na wojskowym kursie pilotażu miał do czynienia z tą maszyną. RWD-8 był bardzo dobrze dopracowanym samolotem. Świetnie sprawdzał się w zadaniach szkoleniowych i był lubiany przez pilotów. Ten niepozorny samolot oddał ogromne zasługi lotnictwu polskiemu.


Dzięki uprzejmości Wojciecha Sankowskiego mam przyjemność zaprezentować na swoim blogu pierwszą część unikalnych fotografii RWD-8 z okresu przedwojennego. Każde zdjęcie opatrzone jest odpowiednim opisem. Zapraszam!




RWD-8 SP-BED z Aeroklubu Warszawskiego sfotografowany na Mokotowie w 1937 roku.
Jest to egzemplarz o numerze seryjnym 34-258 w wersji o zwiększonym zasięgu. Widać większy baldachim ukrywający dodatkowy zbiornik paliwa. Ponadto samolot posiada specjalną kratownicę do holowania szybowców.




RWD-8 SP-AYO (nr ser. 130) w 1937 roku był na wyposażeniu Szkoły Pilotów w Bielsku Białej na lotnisku Aleksandrowice. Samolot nosił imię „PODOFICER.7”. Widoczna na drugim planie maszyna SP-BKR posiada imię „HUTA FLORIAN III”.




RWD-8 SP-BCC „KOLEJARZ WARSZAWSKI V” (nr ser. 137) z Aeroklubu Warszawskiego wyposażony w ramę pod kabiną do skoków spadochronowych.



 
Scenka z życia Szkoły Pilotów LOPP w Świdniku w 1938 roku. Kursanci czyszczą silnik RWD-8 po wykonanych lotach. Maszyna posiada imię fundatora „NATRONAG”, znanej przed wojną fabryki papieru i celulozy w Kaletach na Śląsku. Maszyna ta posiadała prawdopodobnie rejestrację SP-BHE.






Jeszcze jedno ujęcie RWD-8 „NATRONAG” świetnie pokazuje, że nazwa fundatora była namalowana po obu stronach kadłuba.

Wszystkie zdjęcia i profile barwne pochodzą z kolekcji Wojciecha Sankowskiego, a za ich udostępnienie, jeszcze raz serdecznie dziękuję!
 

 
 
 



3 komentarze:

  1. Wydaje mi się, że NATRONAG to jednak SP-BJE :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na zdjęciu "czyszczenia silnika" w Świdniku drugi z prawej Henryk Kwiatkowski autor książki "Bomby poszły".

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujące i ciekawe zdjęcia

    OdpowiedzUsuń