niedziela, 16 czerwca 2013

Zdjęcia archiwalne # 1 (Tomasz Gabriel w kabinie P.7a, 1938 rok)



Zdjęcia archiwalne # 1

W tytułowym banerze mojego bloga jest informacja, że blog nie będzie traktował wyłącznie o modelarstwie, ale także o historii lotnictwa polskiego i jego pierwszoplanowych bohaterach, czyli polskich lotnikach. Jednym ze stałych elementów bloga będzie cykl zatytułowany „Zdjęcia archiwalne”. Posiadam kilkadziesiąt zdjęć o tematyce lotniczej z różnych okresów XX wieku. Otrzymałem je po moim dziadku, który sam był powojennym pilotem aeroklubowym. Trudno mi powiedzieć jak niektóre fotki trafiły do mojego dziadka i niestety na to pytanie nie uzyskam już odpowiedzi. 

Nie każde zdjęcie będę w stanie sam precyzyjnie opisać, dlatego liczę na pomoc Czytelników. Mam nadzieję, że wspólnym wysiłkiem uda się dokładnie opisać każde zdjęcie. A zatem, na dobry początek, pierwsze zdjęcie, które jest dobrze znane z monografii AJ-Pressu nt. PZL P.7a.



Plutonowy pilot Tomasz Gabriel w kabinie P.7a na Kursie Myśliwskim w Grudziądzu. Jesień 1938 roku.
Źródło opisu: T. J. Kopański, PZL P.7 cz. 2, AJ-Press 2001, s. 51. 

Suplement

W czasie kampanii wrześniowej Tomasz Gabriel  służył w 131. Eskadrze Myśliwskiej.

W Internecie o Tomaszu Gabrielu znalazłem dwie informacje:
 
1. W 1941 roku Niemcy zaproponowali mu wstąpienie do Luftwaffe (ze względu na jakoby niemieckie korzenie, co nie było prawdą). Gabriel odmówił, co było podstawą jego uwięzienia. Do końca wojny przebywał w różnych więzieniach oraz w obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie. Uwolniony przez Amerykanów, wrócił do rodzinnego Ostrowa Wielkopolskiego w mundurze amerykańskim. Ktoś doniósł o tym ówczesnym władzom i Gabriel został wezwany na przesłuchanie. Na szczęście skończyło się na tym, że przez długi czas musiał tylko meldować się na posterunku Milicji. 

Źródło: forum mysliwcy.pl

2. Wikipedia podaje za ustaleniami Biura Historycznego Lotnictwa w Londynie, że kpr. pil. Tomasz Gabriel uzyskał 08.09.1939 roku  zestrzelenie He-111.  

Wymiary oryginalnego zdjęcia: szerokość 8 cm × wysokość 6 cm.

2 komentarze:

  1. Na zdjęciu jest mój ojciec i nie wszystkie fakty podane w opisie są prawdziwe. Ojciec nie miał pochodzenia niemieckiego. Dziadek mojego ojca brał udział w pielgrzymce Polaków do Papieża Piusa IX w 1877r. a jego pomnik jest w Dobrzeniu Wielkim i jest w języku polskim. Mój ojciec urodził się w Mnichowicach koło Bralina (pow. Kępno) i tam powrócił po wojnie. Następnie mieszkał w Sycowie i dopiero później przeprowadził się do Ostrowa Wlkp. Miał stopień kaprala.
    Pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowna Pani, bardzo proszę o kontakt na zszachownica.blog@gmail.com

      Usuń