piątek, 28 czerwca 2013

Potez 63.11 (maj 2010, Francja 1940 # 1)



 Francja 1940 # 1


Wstęp

Potez 63.11 to pierwszy „Francuz” w mojej kolekcji. Powstał z zestawu Azura. Jest to typowy dla tej firmy staranny shortrun. Model całkiem przyjemny, choć wymagający trochę pracy.

Motywacja

W kolekcji miałem już przedstawicieli okresu międzywojennego, kampanii wrześniowej, lotnictwa LWP oraz PSP na Zachodzie. Brakowało mi jeszcze reprezentanta francuskiego teatru działań z 1940 roku. Dlatego postanowiłem, że Francuz będzie moim kolejnym projektem. Wybrałem model Poteza 63.11 z prostej przyczyny - był to jedyny model z interesującego mnie okresu jaki miałem w magazynku :) 

Waloryzacja

W zestawie znajdziemy żywiczne elementy kokpitów oraz silniki. Do tego producent dołącza skromną blaszkę fototrawioną z kilkoma drobiazgami i tablicą rozdzielczą. Ta ostatnia jest w sumie mało pożyteczna, bowiem nie ma do niej kliszy ze wskaźnikami. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach stworzyć własnej (ja należę do tej grupy) nie skorzysta z blaszkowej opcji. Z dodatków zainwestowałem w oszklenie vacu Falcona oraz kalkomanie Techmodu.


Dodatkowo w modelu niezbędne okazały się waloryzacje wykonane we własnym zakresie, np. ożebrowanie wewnętrznej części kadłuba.

Montaż

Zacząłem od wykonania wspomnianego ożebrowania kadłuba. Ponieważ chciałem skorzystać z oszklenia Falcona musiałem zmienić konstrukcję przodu kadłuba. Zestawowe oszklenie łączyło się w nieco inny sposób. Dodałem kliny z plastiku, po czym dobrze je oszlifowałem.






Po wykonaniu ożebrowania systematycznie dodawałem różnego rodzaju drobiazgi do kokpitów. Ogólnie żywiczny kokpit nie jest zły, ale niektóre elementy trzeba było trochę przerobić. I tak od zera powstał wolant, fotel pilota i orczyki. 





Po uzupełnieniu burt kadłuba i kokpitów wszystko było gotowe do malowania. Użyłem mieszanki Humbroli, a numery i proporcje znalazłem w Internecie. Wyszedł całkiem fajny kolor i byłem zadowolony z efektu malowania.








Nadszedł czas na zamknięcie kadłuba. Jak się okazało dopasowanie owiewek Falcona wcale nie było takie proste. Był to dość frustrujący moment pracy nad modelem. Niestety nie byłem zadowolony z efektów i oszklenie pozostaje największym mankamentem tego projektu. Niemniej postanowiłem brnąć dalej. Zrobiłem co umiałem przy oszklonym nosie i ruszyłem do kolejnego etapu. 




Zdecydowałem się pokazać jak najwięcej wnętrza modelu. Otworzyłem zatem prawie wszystkie możliwe drzwi i owiewki kabin. Było to nieco pracochłonne, ale dzięki temu można swobodnie zajrzeć do środka.





Następnym krokiem było zmontowanie usterzenia i skrzydeł. Nie przysporzyło to większych problemów. Silniki uzupełniłem jedynie o popychacze cylindrów. Zmontowałem płatowiec w całość i model był gotowy do malowania. 





Malowanie

Najpierw naniosłem siatkę preshadingu. Nanoszenie kamuflażu zacząłem do pomalowania spodu mieszanką farb Humbrol 166 i 89. 





Po wyschnięciu i zamaskowaniu spodu naniosłem pierwszy kolor trójbarwnego kamuflażu na górnych powierzchniach. Szary to Humbrol 79.



Kolejne maskowanie i pomalowałem Poteza kolorem Humbrol 113.



Maskowanie i Humbrol 159. Model był pomalowany, ale kolory wydawały się dość mdłe.




3 warstwy Sidoluxu i nabrały życia. Naniosłem kalkomanie i zacząłem dokładać brakujące elementy takie jak śmigła i podwozie.




Brudzenie

Model nie jest pobrudzony ponieważ prezentuje samolot przygotowany specjalnie na wizytę gen. Sikorskiego. Wykonałem tylko lekkiego washa.

Jednostka

Model przedstawia samolot o numerze 138 (J-963) z CWL w Lyon-Bron z okresu wizytacji w tej jednostce generała Sikorskiego. Dwa samoloty tego typu miały z tej okazji namalowane szachownice na kadłubach.
W Potezy 63.11 był wyposażony 1. Polski Dywizjon Rozpoznawczy, utworzony we Francji w marcu 1940 roku. Z powodu długiego okresu organizacji i szkolenia, dywizjon nie zdążył jednak wejść do akcji.

Galeria



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz